"Głupi i głupszy" (1994) - inteligentni ludzie robią komedię o idiotach.
"Głupi i głupszy 2: Kiedy Harry spotkał Lloyda" (2003) - idioci próbują robić komedię o idiotach
Podobne przykłady można mnożyć. Oceny tych filmów na FW to żart, na IMDB już duuużo lepiej. Osobom które nie widzą różnicy składam szczere kondolencje.
na serio- gorszego filmu nie widziałam w życiu.chociaż jestem miłośniczką- nie kryję się z tym- takich totalnie debilnych komedii, odmóżdżaczy, pełnych prostych żartów, z niezbyt skomplikowanym humorem- po prostu w mega stresowe dni tylko takie filmy jestem w stanie oglądać i mam ich całkiem sporą listę za sobą to ten film osiągnął dno totalne, żenada, scena z czekoladą w łazience? nie dość, że oczywista to jeszcze żenująca i wydłużona przy tym tak niepotrzebnie, że z komedii zrobił się dramat. dwoje idiotów, prostacki film, KOSZMAR. obawiam się, że nawet gdybym zmroziła sobie mózg mrożonym przysmakiem jednego z bohaterów to i tak nie byłabym w stanie dobrze przyjąć tego filmu....
To była najlepsza scena, jaką kiedykolwiek widziałem w jakimkolwiek filmie komediowym, popłakałem się ze śmiechu, po omacku zatrzymałem film i turlałem się po podłodze, nie mogąc oglądać przez łzy. xD
Masz racje kolego.
"Głupi i głupszy" (1994) - inteligentni ludzie robią komedię o idiotach.
"Głupi i głupszy 2: Kiedy Harry spotkał Lloyda" (2003) - idioci próbują robić komedię o idiotach
Nic dodać nic ująć.